Nowy dyrektor ma wyciągnąć GCR z długów
Górnośląskie Centrum Rehabilitacji “Repty” od września ma nowego dyrektora. Konkurs wygrał Norbert Komar. Zarząd Województwa Śląskiego powołał go na to stanowisko na 6 lat.
– GCR ma kłopoty finansowe…
– W ubiegłym roku ośrodek utracił płynność finansową. Centrum rehabilitacji ma 6 mln złotych długów wymagalnych, przy budżecie wynoszącym 54 mln zł. Właśnie dlatego jednym z moich zadań jest poprawa sytuacji ekonomicznej, w jakiej się znajdujemy.
– I co Pan z tym długiem zrobi?
– Trzeba zoptymalizować kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia…
– Czyli podwyższyć?
– Też. W pierwszej kolejności konieczna jest analiza kontraktu oraz poszukiwanie oszczędności w działalności samego szpitala. Zaznaczam, że na pewno chcę utrzymać obecną kadrę. Przyglądam się bieżącym kosztom: wydatkom na energię elektryczną, wodę, rozważam zmiany taryf…. Kolejny ważny element to działalnością komercyjna, którą GCR ma prawo prowadzić. Myślę o podpisaniu umowy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych na turnusy rehabilitacyjne czy współpracy z wojskiem. Biorę też pod uwagę rozszerzenie działalności medycznej o rehabilitację onkologiczną, geriatryczną, pozajelitową…
– Jak planowane zmiany odbiją się na pacjentach?
– Zabiegi będą się odbywały normalnym ustalonym rytmem. Chodzi bardziej o rozszerzenie usług, lepsze wykorzystanie potencjału, który posiadamy. Na pewno chciałbym wprowadzić bardziej zindywidualizowany tryb rehabilitacji, więcej wizyt domowych, co – po pierwsze – przełoży się na większy komfort pacjenta, a po drugie zoptymalizuje nieco kontrakt z NFZ.
– Wszyscy dyrektorzy szpitali narzekają na brak lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników medycznych. A Pan?
– To rzeczywiście problem ogólnopolski, ale GCR to nie dotyczy w tak dużym stopniu jak innych placówek. Mamy dobry, zgrany zespół i sądzę, że jesteśmy w stanie przyciągnąć nowych lekarzy.
– Czyli nastąpi wzrost zatrudnienia?
– Na pewno potrzebujemy rehabilitantów, lekarzy, pielęgniarek. Jednak decyzje jeszcze nie zapadły.
– Kiedy te wszystkie zmiany miałyby zostać wprowadzone?
– Zobowiązałem się, że do końca października tego roku przygotuję program naprawczy. Mam nadzieję, że już w połowie listopada będzie można go przedstawić publicznie.
Rozmawiała: Elżbieta Kulińska